Cześć!
Dziękuję Ci za to, że tutaj jesteś. To przede wszystkim oznacza, że ciekawi Cię temat świec sojowych. Każdemu kto robi świece sojowe lub jest ich właścicielem i je spala, może nasunąć się słuszne pytanie – z czego wykonana jest świeca? Oczywiście odpowiedź jest banalnie prosta… Z wosku sojowego! ?
Nie… to nie wystarcza, prawda?
W tym więc “artykule” sprawdzimy jak powstaje wosk sojowy. Zaczynajmy poszukiwania!
Nasiona soi?
Po wstępnych poszukiwaniach i poleganiu na zdrowym rozsądku, można stwierdzić, że w produkcji wosku sojowego znaczną rolę odgrywa soja. Jest to całkiem oczywiste i zrozumiałe. Jak taka soja wygląda?
Tak wygląda roślina soi. Taka jakby włochata fasola ?
Ale zaraz zaraz. Tutaj może pojawić się słuszne spostrzeżenie, że soję również można znaleźć na półkach sklepowych. TAK! Soja w sklepie i w naszych szafkach pochodzi z tych samych roślin co wosk. Co ciekawe jest to roślina, z której jest tworzonych naprawdę dużo produktów spożywczych, takich jak olej, mleko sojowe, ser i tak dalej.

Uff! Dużo tego. A więc można stwierdzić, że wosk sojowy jest tylko małym ułamkiem materiałów, które wykonuje się z tej niesamowitej rośliny.
Woskodajny krzak ?
No dobrze, ale teraz prosimy o konkret! Jak takie nasiona w łupinach, przypominające raczej twardą fasolę niżeli coś miękkiego, miałyby zamienić się w wosk do świec?
Takie nasiona są zbierane, przewożone do zakładów zajmujących się produkcją wosku no i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwy proces przemiany…
Wielka masakra w fabryce ?
- Uprzednio już zebrane nasiona soi należy porządnie umyć, aby nie było na nich żadnych kawałków ziemii czy innych nieczystości.
- Następnie nasiona muszą być obłuskane, a więc najpierw trzeba sprawić żeby pękły. (Tym niewątpliwe zajmuje się maszyna?)
- Po tym brutalnym procederze, obłuskane nasiona są walcowane i z okrągłych ziarenek zamieniają się w płatki.
- Ze spłaszczonych nasion soi wydobywa się olej.
- Następnie następuje proces uwodorniania oleju, tak aby w niższych temperaturach był substancją stałą. (Spokojnie, ta dziwna nazwa to nic innego jak wiązanie cząsteczek wodoru z kwasami tłuszczowymi).
- Mamy to! Wosk sojowy jest gotowy, teraz tylko w zależności od producenta, przybierze on odpowiedni wygląd (kapsułki lub bryłki).
Co ciekawe, resztki pozostałe po procesie tworzenia wosku sojowego mogą zjeść zwierzęta!
Prostota i ekologia
Proces tworzenia wosku sojowego jest bardzo prosty i w miarę szybki. Dodatkowo nie ma w nim żadnych wątpliwych procesów (jedynie uwodornianie, które wprowadza jakiekolwiek pierwiastki chemiczne, które i tak występują w przyrodzie).
Można więc stwierdzić, że wosk sojowy jest bardzo dobrym wyborem do produkcji świec, a spalanie go nie szkodzi nikomu i nieczemu. Ale o szkodliwości i jego braku przeczytasz w innym wpisie.
Mam nadzieję, że cały proces powstawania wosku sojowego stał się dla Ciebie bardzo prosty i przejrzysty.
Życzę Ci miłego dnia!